Po chwili oderwaliśmy się od siebie, a ja spojrzałam niepewnie na Paula.
- Chyba czas wracać i tak dziwne, że Piotrek jeszcze za nami nie wydzwania.
Byłam skołowana, najpierw mnie pocałował, a teraz zachowywał się jakby nic się nie wydarzyło. Na zgodę kiwnęłam tylko głową nie mogąc nic więcej z siebie wykrzesać.
Lotman wstał i podał mi rękę. Podałam mu swoją po czym wstałam. Ruszyliśmy do samochodu, a on nadal trzymał moją dłoń, a dodatkowo splótł nasze palce razem. Postanowiłam zebrać się w sobie i przerwać tą niezręczną ciszę, a dodatkowo chciałam się dowiedzieć co to miało przed chwila znaczyć, ale mnie wyprzedził.
- Świetnie spędziłem dzisiaj czas. Już dawno nie czułem się przy kimś tak dobrze- uśmiechnął się lekko do mnie- Dziękuję- dodał jeszcze.
- Nie ma za co. Właściwie to ja powinnam Ci podziękować, pomogłeś mi, a poza tym dzisiejszy wieczór był niesamowity.
- Mam nadzieję, że będzie takich więcej.- powiedział cicho.
Podeszliśmy do samochodu, Paul otworzył mi drzwiczki, więc szybko wsiadłam i czekałam aż pojawi się obok. Po chwili siedział już na miejscu kierowcy.
Odpalił auto i udaliśmy się w drogę powrotną.
- Wiesz co? To miejsce stanie się chyba moim ulubionym zaraz po Podpromiu.
- A dlaczego Podpromie jest ważniejsze?- zapytał z zaciekawieniem.
- Tam jest moja praca, najlepsze mecze, siatkarze, kibice i atmosfera na świecie i...
- I?
- I tam poznałam Ciebie.
Paul uśmiechnął się szeroko.
- A wiesz co? Kiedy przytrafiła mi się kontuzja byłem na siebie zły na to, chociaż nie miałem na to większego wpływu. Ale właśnie dzięki temu, że nie mogłem wtedy grać poznałem kogoś wyjątkowego.
- No właśnie, kiedy wrócisz do grania?
- No wiesz, już teraz Andrzej pozwala mi brać udział w treningach, ale bardzo mnie pilnuje. Jednak chyba już dostał moje wyniki badań, które są naprawdę obiecujące. Więc czekam tylko na zgodę na wystąpienie w kolejnym meczu i znów będę śmigał po boisku.- uśmiechnął się lekko.
- Fantastycznie. Już nie mogę się doczekać żeby to zobaczyć.
- A co jedziesz z nami do Bydgoszczy?- Paul spojrzał na mnie z uniesionymi brwiami.
- Zapomniałam...- klepnęłam się w czoło- Gracie teraz na wyjeździe... Więc najprędzej popatrzę sobie na Ciebie w tv, a i to nie jest pewne, bo nie wiem jak tam teraz młodzi grają, a może się okazać, że będę w pracy.- westchnęłam.
- Bez Twojego wsparcia będzie mi ciężko- zażartował i wjechał do garażu, zaparkował i wyłączył silnik.
Już chciałam wysiąść kiedy położył rękę na mojej i zatrzymał mnie. Kolejny raz tego wieczoru spojrzał mi głęboko w oczy.
- Mam nadzieję, że tym pocałunkiem niczego nie zepsułem między nami?- popatrzył na mnie poważnie.
Chciało mi się śmiać, że w ogóle takie rzeczy przychodzą mu do głowy. Chciałam żeby wiedział ile to dla mnie znaczyło, dlatego przysunęłam się do niego i teraz to ja go pocałowałam. Kiedy się już od niego oderwałam zapytałam:
- A czy ja coś teraz zepsułam?
-Nie- odpowiedział uśmiechając się- Możesz częściej tak odpowiadać na moje pytania.
__________________________________________________________________
Hej... Powiedziałam, że będzie to jest. Jest kompletnie niedopracowany i krótki, wiem,
ale to co się dzisiaj stało spowodowało, że nie jestem w stanie napisać nic więcej oraz
lepiej. Mam nadzieję, że wybaczycie ;) No, a ja mam nadzieję, że jutro każdy już będzie
w stanie dać z siebie wszystko :)
Pozdrawiam.
może krótki, ale i tak bardzo mi się podoba :) cieszę się, że coś tam powoli rozwija się między Dominiką i Paulem ;) ciekawi mnie bardzo jak tam u Piotrka i Marysi ;) pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział :D
OdpowiedzUsuńjeeeeeeeeju <3 kocham tego bloga <3 i błagam załóż profil na fb ^^
OdpowiedzUsuńto co, że krótki :D ważne, że jest :D a tak poza tym to świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :)) Juz sie nie moge doczekac następnego :)
OdpowiedzUsuńmoże krótki, ale za to taki romantyczny <3
OdpowiedzUsuńdzieje sie oj dzieje :D super rozdzial ;)
OdpowiedzUsuńsuper, jak zawsze :) wielbię takie blogi :) super historia, rozkręca się i cieszę się że między nimi się zadziało :) Czekam na nowy :)
OdpowiedzUsuńkiedy dodasz kolejny rozdział ? codziennie wchodzę na bloga i ze smutkiem stwierdzam, że nic nowego nie dodałaś ;( czekam na kolejny rozdział i życze weny ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jutro dodam, ale tak dopiero po południu. W najbliższym czasie nowe posty będą pojawiać się tylko na weekend, ale myślę, że już od kolejnego tygodnia będę mieć czas pisać na dniach. Miałam dzisiaj coś napisać, ale jestem załamana faktem iż nie udało mi się kupić biletów na LŚ także nie byłam w stanie nic naklikać. Także do jutra, może będzie lepiej ;)
Usuń